Żelazo w wodzie przeznaczonej do użytku publicznego czy przemysłowego jest niedopuszczalne. Niestety, często instalacje wodne są przestarzałe i skorodowane, a przepływająca przez nie woda do procesów technologicznych zawiera wysokie stężenie rozpuszczalnych związków żelaza i manganu.
Co ważne, system chlorujący pozwala na
usunięcie zarówno rozpuszczonych, jak nierozpuszczonych cząstek żelaza i
manganu, ponadto ma efekt bakteriobójczy. Jeżeli w wodzie występują związki
organiczne, podczas chlorowania powstają trihalometany. Uważane za rakotwórcze,
cząstki można usunąć przy pomocy filtra z aktywnym węglem. W wodach publicznych
dopuszcza się poziom zanieczyszczenia 0,1 cząsteczek na milion.
Inną metodą
odżelaziania, rzadko stosowaną w Polsce jest wykorzystanie polifosforanów.
Dodaje się je do wody przy pomocy specjalnych urządzeń (odżelaziacz wody). Polifosforany zachodzą w reakcję z rozpuszczonym
żelazem i manganem, w wyniku, której tworzone są molekuły rozpuszczalne w
wodzie, powstrzymując pierwiastki przed reagowaniem z tlenem i wytrącaniem się
na pranych ubraniach, armaturze i ceramice sanitarnej. Dodatek w postaci
polifosforanów to stosunkowo tani sposób uzdatniania wody zawierającej niski
poziom, bo 1-3 mg/l żelaza i manganu.
Szczegółów szukaj na stronie http://www.odzelaziacze.pro/zelazo-w-wodzie/.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWarto również zastanowić się nad zastosowaniem odżelaziacza wody https://www.dostudni.pl/odzelaziacze,c52.html dzięki któremu na pewno nasza woda się poprawi. Nie musimy stosować jakiś środków chemicznych, gdyż to zawsze będzie wpływ miało na nasze zdrowie.
OdpowiedzUsuńSama woda jest rzeczą bardzo ważną w naszym domu. Właśnie dlatego ja również jestem zdania, że warto do wszelkich prac hydraulicznych wezwać fachowca jak http://hydraulicy.warszawa.pl/ aby całość działała jak należy.
OdpowiedzUsuń